Wakacje Obywafeli #Dzień24

/
0 Comments

Kicia:

Kolejna z serii nudnych, leniwych niedziel. Chociaż nie całkiem tak nudnych. Mała przejażdżka z tatą do znajomego. A po drodze co nas spotkało? Objazd. Dość spory. A co najważniejsze bardzo słabo oznakowany. TORY W BUDOWIE, a objazd z 20 km. Porażka. Paliwo się kończy... A najśmieszniejsze jest to, że stacji w pobliżu żadnej nie było xD I tutaj przydają się umiejętności doświadczonego kierowcy :P Ale spokojnie, gdy już dotarliśmy do znanej nam trasy, znaleźliśmy to, czego szukaliśmy i dotarliśmy na miejsce. Było całkiem sympatycznie. I gorąco :P


You may also like

Brak komentarzy: